W piątek 10 sierpnia byłam z parą przyjaciół na kawie w tym MC. Oni jedli również śniadanie. Poszłam skorzystać z toalety i poślizgnęłam się na mokrej podłodze. Pani sprzątaczka myła podłogę, ale za ścianą w pomieszczeniu więc nie było jej widać. Nie było żadnej tabliczki. Stłukłam sobie kolano, a ramieniem uderzyłam o ścianę. Sprzątaczka zawołała Panią kierownik, ale ta pani była za dumna żeby do mnie podejść. Zostałam zignorowana. Tabliczka w ubikacji pojawiła się 3 minuty później jak poszła tam moja koleżanka. Oficjalna skarga już złożona, razem z dokumentem od lekarza. Niestety na urlopie świecę siniakami!!!
W dn.5-09-2018 zostawiłam portmonetkę z dokumentami i zawartośćią w McDonalds nie wiedząć czy w WC ,czy przy stoliku. Po powrocie do domu spróbowałam zadzwonić z "nadzieją"że może ktoś uczciwy znalazł. Telefon odebrała P.Natalia Cz.- na moje pytanie nie pozwoliła kończyć - oświadczyła że portmonetka z zawartością jest i prosi o potwierdzenie moich danych i adresu, oraz żeby się nie martwić ona wyśle to pocztą . Serdecznie dziękuję Pani Natalii i wszystkim którzy przyczynili się do odzyskania mojej zguby. W poniedziałek listem poleconym otrzymałam całą zawartość . Gratuluję firmie Mc - uczciwego personelu. M.Sz.
Dnia 7 lurego o godz. 13.45 osoba na słuchawce nie przyjęła zamówienia z oferty kuponu bo nie potrafiła wytłumaczyć obsługi aplikacji. Szydercze podejście świadczy że ta osoba nie powinna mieć możliwości kontaktu z klientem gdyż psuje opinie restauracji. Skorzystamy z menu innej restauracji, której będzie zależało aby klient był zadowolony.
Nie polecam. Zamówienie niekompletne i do tego źle skompletowane. Zamawialam dla dziecka zestaw happymeal z owocami i sokiem jabłkowym. Skoku nie dostałam wcale a zamiast owoców wetkneli mi do zamówienia mus Kubusia czego moje dziecko nie lubi. Zamawialam też lody, których w ogóle nie dostałam, a za co zapłaciłam. Bałagan totalny, zamieszanie jakich mało.
Kawa to woda barwiona nie wiem czym - zupełnie nie do wypicia - omijać z daleka
Obsługa dramatyczna w zamówionym zestawie prosiłam o sos dla córki dostaliśmy zurzyty opakowanie po sosie brud i syf ostatni raz tam stanęliśmy.
Wg mnie bez zarzutu. Bardzo miła starsza Pani z obsługi cierpliwie przyjmowała każde zamówienie. Toaleta też była dopiero co umyta, ale nie potrzebowałam tabliczki, by wiedzieć, że jest mokra podłoga i trzeba uważać.
Dzisiaj wracając z Torunia do Grudziądza wjechałam do McDonalds. Kupiłam shake na wynos. Shake okazał się skisły. Ponieważ posmakowałam go dopiero jak wjechałam spoworotem na autostradę nie mogłam tego iść zgłosić. Myślę że skoro shake był z maszyny to nie tylko ja miałam takiego pysznego.