Bramki na autostradzie A4

Autostrada A4 jest pierwszą wybudowaną polską autostradą. Powinna być płatna na całym swoim przebiegu i opłatami powinny być objęte wszystkie rodzaje pojazdów. Jednak system opłat lub jego brak na poszczególnych odcinkach A4 jest bardziej skomplikowany.

Kierowcy samochodów ciężarowych o ładowności pow. 3,5 t. wnoszą opłaty w systemie elektronicznego poboru opłat ViaToll. Są nim objęte już wszystkie odcinki autostrady A4 z wyjątkiem fragmentu koncesyjnego Katowice - Kraków (na odcinku między Mysłowicami i Balicami autostrada jest zarządzana przez koncesjonariusza i tam obowiązuje wyłącznie manualny pobór opłat).

W przypadku samochodów osobowych oraz dostawczych o ładowności poniżej 3,5 t. sytuacja wygląda już inaczej. Odcinek A4 od Krzyżowej do Wrocławia nie spełnia standardów płatnej autostrady, brakuje na nim przede wszystkim pasa awaryjnego i ogrodzenia, węzły zaś w wielu miejscach blokują sprawny zjazd z autostrady w godzinach szczytu. Odcinek od Krzyżowej do Jędrzychowic już wszystkie wymogi spełnia, ale jest za krótki, aby wprowadzić na nim manualny system poboru opłat. A zatem kierowcy jadący autostradą A4 od zachodniej granicy, na pierwsze bramki wpadną dopiero tuż za Wrocławiem (Bielany Wrocławskie). Od Wrocławia aż do Gliwic obowiązuje mieszany system poboru opłat. Oznacza to, że opłaty są pobierane zarówno manualnie jak i elektronicznie. Elektronicznie tylko wówczas, jeśli kierowca zakupi urządzenie ViaAuto, które umożliwi, po wcześniejszym przelaniu na nie środków, przejazd przez bramki bez konieczności wnoszenia manualnej zapłaty. W rzeczywistości, większość kierowców urządzenia takiego nie posiada i wnosi opłaty w sposób tradycyjny. Opłacalność posiadania ViaAuto jest wciąż wątpliwa. Po pierwsze tylko dwa odcinki polskich autostrad honorują to urządzenie – to obok omawianego odcinka A4 także 100 km fragment autostrady A2 między Koninem i Strykowem. Po drugie, urządzenie mogłoby być przydatne w sytuacji wzmożonego ruchu na bramkach tradycyjnych. Problem tylko w tym, że aby dojechać do bramki i przejechać przez nią w sposób „nowoczesny”, trzeba najpierw swoje odstać w korku, razem z innymi, „konserwatywnymi” kierowcami bez ViaAuto.

Na 162,5 km autostrady A4 między Wrocławiem i Gliwicami zlokalizowano następujące bramki - miejsca poboru opłat:

• Punkt Poboru Opłat w Karwianach, na jezdni autostrady, zaraz za węzłem Bielany Wrocławskie.
• Stacje Poboru Opłat, zlokalizowane nie na jezdni autostrady ale na zjeździe z niej (na węźle):
• Krajków – zjazd na drogę wojewódzką nr 395.
• Brzezimierz – zjazd na drogę wojewódzką nr 396 i Oławę.
• Przylesie – zjazd na drogę wojewódzką nr 401 i Brzeg.
• Prądy – zjazd na drogę krajową nr 46 i Opole.
• Dąbrówka – zjazd na drogę krajową nr 45 oraz Opole i Krapkowice.
• Gogolin – zjazd na drogi wojewódzkie nr 409 i 423 oraz Gogolin i Krapkowice.
• Olszowa – zjazd na drogę wojewódzką 426 i Strzelce Opolskie i Kędzierzyn Koźle.
• Nogowczyce – zjazd na drogę krajową nr 88 i Strzelce Opolskie.
• Łany – zjazd na drogę krajową nr 40 i Kędzierzyn Koźle.
• Kleszczów – zjazd na drogę krajową nr 88 i Gliwice.
• Ostropa – zjazd na drogę wojewódzką 408 i Gliwice.
• Bojków – zjazd na drogę krajową nr 78 oraz Gliwice i Rybnik.
• Punkt Poboru Opłat w Żernicy, na jezdni autostrady, zaraz przed węzłem Gliwice Sośnica, gdzie A4 krzyżuje się z autostradą A1.

Od Sośnicy do Mysłowic kierowcy samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 t. nie wnoszą żadnych opłat za przejazd autostradą A4. Za węzłem Brzęczkowice, gdzie A4 krzyżuje się z drogą ekspresową S1, zaczyna się kolejny płatny odcinek autostrady A4 z wyłącznie manualnym poborem opłat. Zarządza nim już nie strona rządowa, ale koncesjonariusz. Zlokalizowano na nim tylko dwa miejsca poboru opłat:

• Punkt Poboru Opłat w Brzęczkowicach, na jezdni autostrady.
• Punkt Poboru Opłat w Balicach, na jezdni autostrady, tuż przed Obwodnicą Krakowa.

I to ostatnie bramki na autostradzie A4. Dalej, już do samej granicy z Ukrainą nie został wdrożony żaden system poboru opłat dla samochodów osobowych i lekkich dostawczych. I wiemy już, że do 2018 roku żaden system wprowadzony nie zostanie bowiem rząd pracuje właśnie nad nową koncepcją poboru opłat za przejazdy polskimi autostradami.

Ile kosztuje przejazd autostradą A4?