Kiedys lubilam tam zjeść. Ale 1raz poszłam do nich na graniczną we Wrocławiu. Zamowilam. Podali mi danie w 2min. Bylam zdziwiona... Okazalo sie ze danie jest ZIMNE!! Zimne mieso, zdechłe frytki. Kelner poszedł, zabral... Wrocil i rzeczywiscie stwierdzono ze zimne. Eureka. Podali mi nowe danie... Ale nie chcialam. Wiec sie zaslaniali, ze beda stratni, ze musza wyrzucic.. . Bezczelni. Jak zrobilam awanture, to odpuscici. Odezwal sie klient, ktory wszedl i powiedzial ze wezmie to danie bo jemu sie spieszy. Byl z zona. Zamowili jeszcze pizze. I Najlepsze: kelner podaje im pizze i mowi "to danie sharoma... (za 20zl) bedzie gratis". Szlag mnie trafil. Bezczelni klamcy i oszusci. A wiecie co... Mnie nawet w ramach przeprosin nie zaproponowano kawy gratis, zaplacilam za nia. Rece opadaja. Banda burakow, co mysla ze klientowi można wcisnąć kazdy syf. Nie polecam i już tam nie pójdę... Sa spaleni.
Fatalna kuchnia. Było słychać bluzgi z kuchni na kelnerów. Otrzymałam inne danie niż zamawiałam, frytki okropne. Rachunek wystawili za wysoki, niezgodny z menu. Nie polecam. Ocena minusowa!
Super papu!