Alpine Bau: Rozwiązanie sporu z GDDKiA niemożliwe. Wycofujemy się z kontraktu na A1
- conadrogach.pl
- Alpine
- 2013-05-16
Firma ALPINE Bau GmbH złożyła w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), oświadczenie o odstąpieniu od kontraktu dotyczącego budowy mostu MA532 na autostradzie A1. Pomimo intensywnych starań, konstruktywne rozwiązanie sporu z zamawiającym (GDDKiA) jest niemożliwe. GDDKiA bezprawne realizuje gwarancję bankową. ALPINE Bau wycofuje się z kontraktu na budowę autostrady A1 - poinformowała firma w komunikacie.
- Statyczny projekt mostu MA532 wzbudza wiele kontrowersji w kręgu międzynarodowych ekspertów. ALPINE przedkładała zamawiającemu liczne, konstruktywne propozycje rozwiązań profesjonalnego i bezpiecznego wykończenia mostu MA532, które poparte były opiniami wielu międzynarodowych ekspertów budowy mostów. Kolejne spotkania nie przyniosły żadnego rezultatu. W poniedziałek 13 maja, ALPINE wraz ze znanym projektantem mostów prof. Janem Biliszczukiem, zaproponowała przedstawicielom GDDKiA kolejne rozwiązanie. GDDKiA – najwyraźniej w odpowiedzi – podtrzymała żądanie wypłacenia gwarancji bankowej ALPINE w wysokości 12 mln Euro (55 mln PLN). Decyzja ta zmusza ALPINE do podjęcia kroków przeciwko tym bezprawnych działaniom - poinformowała Karolina Szydłowska, rzeczniczk prasowy firmy Alpine.
- Dokładaliśmy wszelkich starań, by znaleźć profesjonalne i konstruktywne rozwiązanie. Obecne działania GDDKiA nie mogą zostać zaakceptowane, w żaden sposób nie odpowiadają naszym wyobrażeniom dobrego partnerstwa. Jesteśmy rozczarowani - powiedział prezes ALPINE, Arnold Schiefer. - Zachowanie GDDKiA tym bardziej zaskakuje, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, jak długo już polscy podatnicy czekają na zakończenie prac i pełne otwarcie międzynarodowej autostrady A1. Jako firma budowlana nie akceptujemy zmuszania nas do finansowania polskich projektów infrastrukturalnych i zrobimy wszystko, by bronić naszej stabilności finansowej! Nie pozwolimy doprowadzić naszej firmy do stanu upadłości, jak to spotkało już liczne polskie firmy budowlane - dodał prezes Schiefer.
Wybudowanie 18,3 km odcinka autostrady od węzła „Świerklany” (bez węzła) do granicy państwa z Republiką Czeską w Gorzyczkach zostało zlecone Alpinie w 2010 roku. Cały odcinek autostrady - poza mostem MA532 - został już ukończony, przyjęty i oddany do ruchu przez GDDKiA. Po wypowiedzeniu umowy w 2009 roku, ALPINE ubiegała się o projekt ponownie, ponieważ w tym czasie GDDKiA zapewniała, że wady w dokumentacji projektowej zostały usunięte. Jak się później okazało, dokumentacja nadal nie uwzględniała niektórych zaleceń ekspertów, w tym eksperta GDDKiA, prof. Kazimierza Flagi. W Polsce ALPINE realizuje obecnie jeszcze dwa inne projekty dla GDDKiA. ALPINE kontynuuje prace przy projekcie S5 (odcinek drogi szybkiego ruchu pomiędzy Poznaniem i Wrocławiem) oraz drodze krajowej DK 16, na odcinku leżącym na północnym wschodzie Polski. Jeśli jednak również i przy tych projektach brak będzie woli GDDKiA do znalezienia konstruktywnych rozwiązań problemów, ALPINE zastrzega sobie możliwość kolejnych kroków, które oznaczać mogą także odstąpienie od tych umów - zaznaczają przedstawiciele firmy.
Firma podkreśla, że nawet w sytuacji, gdy jej polscy partnerzy ogłosili upadłość, jak miało to miejsce przy projekcie S5, ALPINE przejęła na siebie ciężar realizacji kontraktu. Cała branża budowlana w Polsce znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Problemy z realizacją budowy dróg nie wynikają w rzeczywistości wyłącznie ze zbyt niskich cen przetargowych jak twierdzi GDDKiA. W wielu wypadkach są one skutkiem wad dokumentacji i niewłaściwego przygotowania budowy przez GDDKiA, która następnie wszelkie finansowe skutki swoich niedociągnięć stara się przerzucić na firmy budowlane - uważają przedstawiciele Alpine.
Zobacz więcej:
GDDKiA: Alpine nie wywiązuje się z deklaracji i po raz drugi schodzi z budowy A1
- Dokładaliśmy wszelkich starań, by znaleźć profesjonalne i konstruktywne rozwiązanie. Obecne działania GDDKiA nie mogą zostać zaakceptowane, w żaden sposób nie odpowiadają naszym wyobrażeniom dobrego partnerstwa. Jesteśmy rozczarowani - powiedział prezes ALPINE, Arnold Schiefer. - Zachowanie GDDKiA tym bardziej zaskakuje, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, jak długo już polscy podatnicy czekają na zakończenie prac i pełne otwarcie międzynarodowej autostrady A1. Jako firma budowlana nie akceptujemy zmuszania nas do finansowania polskich projektów infrastrukturalnych i zrobimy wszystko, by bronić naszej stabilności finansowej! Nie pozwolimy doprowadzić naszej firmy do stanu upadłości, jak to spotkało już liczne polskie firmy budowlane - dodał prezes Schiefer.
Wybudowanie 18,3 km odcinka autostrady od węzła „Świerklany” (bez węzła) do granicy państwa z Republiką Czeską w Gorzyczkach zostało zlecone Alpinie w 2010 roku. Cały odcinek autostrady - poza mostem MA532 - został już ukończony, przyjęty i oddany do ruchu przez GDDKiA. Po wypowiedzeniu umowy w 2009 roku, ALPINE ubiegała się o projekt ponownie, ponieważ w tym czasie GDDKiA zapewniała, że wady w dokumentacji projektowej zostały usunięte. Jak się później okazało, dokumentacja nadal nie uwzględniała niektórych zaleceń ekspertów, w tym eksperta GDDKiA, prof. Kazimierza Flagi. W Polsce ALPINE realizuje obecnie jeszcze dwa inne projekty dla GDDKiA. ALPINE kontynuuje prace przy projekcie S5 (odcinek drogi szybkiego ruchu pomiędzy Poznaniem i Wrocławiem) oraz drodze krajowej DK 16, na odcinku leżącym na północnym wschodzie Polski. Jeśli jednak również i przy tych projektach brak będzie woli GDDKiA do znalezienia konstruktywnych rozwiązań problemów, ALPINE zastrzega sobie możliwość kolejnych kroków, które oznaczać mogą także odstąpienie od tych umów - zaznaczają przedstawiciele firmy.
Firma podkreśla, że nawet w sytuacji, gdy jej polscy partnerzy ogłosili upadłość, jak miało to miejsce przy projekcie S5, ALPINE przejęła na siebie ciężar realizacji kontraktu. Cała branża budowlana w Polsce znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Problemy z realizacją budowy dróg nie wynikają w rzeczywistości wyłącznie ze zbyt niskich cen przetargowych jak twierdzi GDDKiA. W wielu wypadkach są one skutkiem wad dokumentacji i niewłaściwego przygotowania budowy przez GDDKiA, która następnie wszelkie finansowe skutki swoich niedociągnięć stara się przerzucić na firmy budowlane - uważają przedstawiciele Alpine.
Zobacz więcej:
GDDKiA: Alpine nie wywiązuje się z deklaracji i po raz drugi schodzi z budowy A1