Co z budową drogi S5? Zagrożone trzy odcinki w kujawsko-pomorskim
- Anna Kluba
- conadrogach.pl
- 2019-03-07
Budowa 129-kilometrowej trasy S5 na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, która połączy autostrady A1 (Trójmiasto- Śląsk) i A2 (Warszawa-Berlin) to jedna z największych inwestycji na terenie kraju. Jej szacowana wartość to ponad 2,5 mld zł. Ze względu na skalę przedsięwzięcia inwestor - GDDKIA zdecydował się na podział zadania na 7 odcinków o długości od około 10 do 25 kilometrów. Do niedawna GDDKIA zapewniała, że budowa postępuje zgodnie z planem i z nowej trasy skorzystamy w tym roku.
Dzisiaj wiemy, że taki scenariusz jest wręcz nieprawdopodobny. Impresa Pizzarotti odpowiedzialna aż za trzy odcinki S5-ki może opuścić plac budowy. GDDKIA zaznacza, że wymaga dalszej realizacji kontraktu po zakończeniu okresu zimowego. W przeciwnym razie podejmie działania dyscyplinujące i uruchomi procedury zabezpieczenia należności zgodnie z umowami.
Odcinki drogi S5 budowane przez Impresa Pizzarotti
- odc.1 Nowe Marzy – Dworzysko (23,3 km )
- odc. 2 Dworzysko – Aleksandrowo ( 22,4 km)
- odc. 5 Białe Błota – Szubin (9,7 km)
Włoski wykonawca zażądał od GDDKIA rewaloryzacji realizowanych kontraktów drogowych, łącznie o 766 mln zł. Oprócz budowy trasy S5 firma odpowiada za budowę ekspresowej drogi S61 w okolicach Augustowa i Suwałk do granicy z Litwą. Włosi podkreślają, że ich problemy wynikają z dużego wzrostu cen materiałów budowlanych i robocizny w ostatnim czasie. Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad nie przychyla się do wniosku wykonawcy a za opóźnienia nalicza kary zgodnie z umowami – to już około 14,5 miliona zł.
- GDDKiA nie ma podstaw na automatyczne zwiększenie środków finansowych dla firm, które w trybie poza kontraktowym występują o kolejne miliony i przedłużenie czasu na ukończenie i tak opóźnionych już kontraktów. Umowa obowiązuje obie strony do rzetelnej realizacji jej zapisów – zaznacza Jan Krynicki, rzecznik GDDKIA.
Jednocześnie drogowcy zapewniają, że wykorzystują obecny czas do inwentaryzacji placów budów o zbyt niskim poziomie zaangażowania. Ma to usprawnić działania w sytuacji ewentualnego odstąpienia od umowy i pozwolić na jak najszybsze wyłonienie nowego wykonawcy robót.
Budowa drogi ekspresowej S5 w woj kujawsko-pomorskim stoi pod znakiem zapytania. Zdjecia: GDDKIA, luty 2019 r.
Niestety nie zmienia to faktu, że konsekwencje braku płynności najbardziej odczuwają podwykonawcy, którzy muszą walczyć o zaległe wynagrodzenia. Zwrócili się w tej sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego i Rady Ministrów. W liście zaznaczają, że grozi im bankrutcwo i proszą o pilną interwencję.
GDDKiA zapewnia firmy podwykonawcze, że dołoży wszelkich starań, aby jak najszybciej rozpatrywać wnioski o płatność bezpośrednią. - Jesteśmy zdeterminowani, aby Podwykonawcy dostali swoje pieniądze, stąd deklaracja pełnej mobilizacji, aby jak najszybciej weryfikować wnioski i niezwłocznie regulować płatności. Dlatego realizujemy działania mające na celu jak najszybszą wypłatę zaległych a należnych firmom środków. Należy pamiętać, że na czas rozpatrywania wniosku ma wpływ kompletność złożonych dokumentów – podkreśla Krynicki.
Droga ekspresowa S5 ma być z najważniejszych dróg szybkiego ruchu w kraju. Połączy Autostradową Obwodnicę Wrocławia A8 na węźle Wrocław Północ z autostradą A1 na węźle Nowe Marzy w okolicy Grudziądza. Przez AOW będzie umożliwiała dojazd do autostrady A4. W Poznaniu połączy się z drogą ekspresową S11, a w Bydgoszczy z drogą ekspresową S10.