Kto dokończy odcinek autostrady A2 Łodź - Warszawa?
- conadrogach.pl
- GDDKiA
- 2014-11-24
- Tylko w ciągu ostatniego miesiąca wykonawca był dwukrotnie wzywany do mobilizacji w celu wywiązania się z umowy z trybie subklauzuli 15.1. Pod raz pierwszy 27 października 2014, następne wezwanie nastąpiło 31 października 2014 roku. Wypowiedzenie umowy w przypadku nie zastosowania się do wezwań wynika w zapisów kontraktowych. Jest to konieczność jeżeli, tak jak w tym przypadku wykonawca nie wykazuje woli dalszej współpracy i wywiązania się z zobowiązań przyjętych w kontrakcie. Usuwanie wad i usterek wykrytych po zakończeniu prac jest standardową procedurą realizacji każdego kontraktu. Średnio na realizowanych kontraktach stwierdzanych jest ok. 100 – 150 sztuk usterek. Wykonawcy usuwają je bez zbędnej zwłoki i bez konieczności ponaglania. Przypadek Bogl& Krysl jest pierwszym w którym Inwestor musiał uciec się do oficjalnego wezwania Wykonawcy do realizacji prac gwarancyjnych w trybie Subklauzuli 15.1 w okresie zgłaszania wad - informuje GDDKiA.
Teraz wyłoniony zostanie nowy wykonawca, który usunie obecne wady i usterki. Prace maja rozpocząć się na wiosnę 2015 roku.
- Na poczet realizacji prac przez innego wykonawcę GDDKiA wystąpiła z żądaniem wypłaty gwarancji bankowej zabezpieczającej rękojmię za wady. Zakres prac gwarancyjnych, które pozostały do realizacji obejmuje m.in. odmulenie rowów, usuniecie nierówności na nawierzchni na wiadukcie drogowym, która została wykonana z innej mieszanki niż zakładał projekt budowlany czy naprawę ekranów akustycznych. Żadna z wskazanych do usunięcia usterek nie wpływa na bezpieczeństwo ruchu drogowego - informuje GDDKiA.
Odcinek C autostrady A2 pomiędzy Strykowem na Konotopą ma 20,03 km długości. Wartość kontraktu to 756,05 mln zł. Zgodnie z umową podpisaną 1 sierpnia 2011 roku, kontrakty miał zostać zakończony do 15 października 2012 roku. Zgodnie z przyjętymi ustaleniami pomiędzy wykonawcą a inwestorem będącymi podstawą do podpisania umowy na dokończenie budowy, odcinek C autostrady A2 miał być przejezdny (zgodnie z obowiązującym prawem) na mecz finałowy Euro 2012.