1. Strona główna
  2. Informacje
  3. Partnerstwo publiczno-prywatne szansą na drogie inwestycje

Partnerstwo publiczno-prywatne szansą na drogie inwestycje

  1. conadrogach.pl
  2. Newseria
  3. 2014-05-27
Partnerstwo publiczno-prywatne szansą na drogie inwestycje
Skomplikowana i niejasna sytuacja prawna utrudniają inwestycje w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Mimo to będzie ona coraz szerzej wykorzystywana, zwłaszcza przez polskie samorządy. Dla nich może być to jedyna szansa na przeprowadzenie kosztownych inwestycji.
– Widzimy duże zaangażowanie samorządów. One wierzą w to, że będzie można rozwiązywać swoje problemy i zaspokajać potrzeby, których jest dużo, nie tylko poprzez wykorzystanie środków unijnych i ze swojego budżetu, lecz także poprzez wykorzystanie środków, które przynosi formuła partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Jestem głęboko przekonany, że liczba tych projektów będzie znacznie większa, że będziemy je widzieć – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Roman Wieczorek, wiceprezes wykonawczy Skanska AB.

Wieczorek przyznaje, że partnerstwo publiczno-prywatne to bardzo skomplikowana formuła inwestycji. Uczestniczą w niej trzy strony: zamawiająca instytucja publiczna, prywatny wykonawca oraz finansujący przedsięwzięcie bank. By PPP było udane, wszystkie trzy strony muszą na tym zyskać. Wiceprezes Skanska AB podkreśla, że nie ma mowy o tym, by którakolwiek ze stron była stratna.

Dla strony publicznej korzyścią jest przeprowadzenie inwestycji bez uszczerbku dla budżetu. Z kolei strona prywatna zyskuje zwykle po oddaniu inwestycji, np. na opłatach za przejazd, które pobiera na mocy umowy przez wiele lat.

Choć Unia Europejska zachęca do PPP, nadal niejasne są przepisy dotyczące tej formuły. Jak przypomina Wieczorek, nie ma zgody co do tego, czy środki i gwarancje na PPP powinny być wliczane do długu publicznego, czy nie. To dodatkowo utrudnia inwestycje w tej formule, choć Wieczorek jest pewien, że będzie ich przybywać.

– My jako Skanska, która ma potężną wiedzę i doświadczenie w realizacji takich projektów, czego przykładem jest chociażby autostrada A1 Toruń – Gdańsk, zbudowana w tej formule, będziemy istotnym graczem na tym rynku – zapewnia Roman Wieczorek.

Skanska była wykonawcą 150-kilometrowego odcinka A1. Spółka wykonała 80 proc. prac trwających od 2004 do 2011, które łącznie były warte 1,25 mld euro. Zgodnie z umową koncesyjną do 2039 r. autostradą będzie zarządzać spółka Gdańsk Transport Company, w której Skanska ma 30 proc. udziałów.

Szwedzki koncern ma specjalne biuro, które zajmuje się projektami PPP. Jego siedziba znajduje się w Londynie.
Podziel się:
AKTUALNOŚCI
ZOBACZ PODOBNE
Zobacz również Utrudnienia na autostradzie A1