Rusza naprawa nasypu na drodze ekspresowej S7 Pasłęk – Miłomłyn
- GDDKiA
- 2013-04-15
GDDKiA zapewnia, że taka technologia naprawy pozwoli na zachowanie płynności ruchu podczas robót. Na odcinku około 1000 m ruch w obie strony będzie poprowadzony jedną jezdnią, na drugiej będą w tym czasie prowadzone prace naprawcze.
Naprawa fragmentu drogi ekspresowej S7, oddanego do ruchu w 2012 roku jest konsekwencją błędów technologicznych w wykonywaniu prac budowlanych przez wykonawcę. Według opinii technicznej przygotowanej przez prof. dr. hab. inż. Lecha Wysokińskiego z Instytutu Techniki Budowlanej i Uniwersytetu Warszawskiego w wyniku gromadzenia przez wykonawcę w jednym miejscu materiałów budowlanych nastąpiło ścięcie pali betonowych wzmacniających podłoże, które doprowadziło do osiadania nasypu.
Przypomnijmy, już w trakcie prac projektowych terenie budowy drogi S7 Pasłęk-Miłomłyn stwierdzono bardzo trudne warunki geotechnicze (ze względu na występujące grunty torfowe). Dlatego, by wzmocnić podłoże zastosowano materac z geotkanin oraz kruszywo oparte na kolumnach betonowych. Jednak podczas prac budowlanych wykonawca usypał 7-metrową tymczasową hałdę kruszywa, która spowodowała obciążenie wybudowanego już nasypu, skutkujące ścięciem wykonanych wcześniej pali betonowych. Efektem jest postępujące osiadanie całej konstrukcji wybudowanej jezdni. Dlatego też wykonawca został zobowiązany do przygotowania i przeprowadzenia naprawy osiadającego fragmentu drogi. Wszystkie prace zostaną wykonane na koszt wykonawcy.