Jedna nitka drogi S5 koło Poznania pod ruchem. Bez zjazdu na węźle Stęszew

- Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał 11 decyzji o udzieleniu pozwolenia na użytkowanie dla pozostałych obiektów inżynierskich oraz jednej jezdni trasy drogi ekspresowej S5 –informował w sobotę Zbigniew Hoffman, wojewoda wielkopolski.

Po tej decyzji, dopuszczono do ruchu lewą jezdnię(nitka w kierunku Wrocławia) S5 w obu kierunkach od węzła Poznań Zachód na autostradzie A2 do węzła Mosina. Niestety nadal w nieczynny będzie węzeł Stęszew.

Droga ekspresowa S5 pod Poznaniem. Oddano kierowcom jedną nitkę. Zdjęcia: GDDKIA

- Ze względu na brak możliwości zjazdu na węźle Stęszew, kierowcy jadący do Stęszewa czy Zielonej Góry będą kierowani na obecną drogę krajową nr 5 – wyjaśniają przedstawiciele poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - W celu zagwarantowania bezpieczeństwa użytkownikom, na nowej drodze będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 70 km na godzinę, zostaną odseparowane pasy ruchu przy pomocy tablic oznakowania poziomego U21 w celu wydzielenia przeciwległych kierunków ruchu oraz ustawione zostaną znaki ostrzegawcze A-18b –uwaga na zwierzęta dzikie – dodają.

Docelowo odcinek S5 Poznań – Wronczyn ma być dostępny dla kierowców w drugiej połowie 2019 r.  W budowie pozostają nadal trzy odcinki. Oprócz wspomnianego z Poznania do Wronczyna czekamy jeszcze na fragmenty pomiędzy Wronczynem a Radomickiem. Ich budowa zakończy sie w IV kwartale 2019 roku i dopiero wtedy ekspresowo pomkniemy z Wrocławia do Poznania.