Nowy most przez Odrę na Dolnym Śląsku
- conadrogach.pl
- DSDIK
- 2012-10-25
Kierowcy od wrzesnia mogą korzytać z nowego mostu na Odrze w Ciechanowie w ciągu drogi wojewódzkiej nr 323. Most zapewni brakujące połączenie drogowe na ponad 40 - kilometrowym odcinku Odry między Ścinawą, a Głogowem i pozwoli zlikwidować istniejącą przeprawę promową. Niestety mostem pojada tylko samochody do 3,5 tony.
W Ciechanowie powstał żelbetonowy most drogowy, 9 - cio przęsłowy, o długości ponad 525 m, nośności 50 ton, a szerokości prawie 15 m. Szerokość jezdni to 8 metrów, a ciągu pieszo - rowerowego 4 m. Inwestycja objęła także budowę obustronnych dojazdów do mostu o długości ok. 1180 metrów oraz włączeń do sieci istniejących dróg.
Inwestycja została rozpoczęta w marcu 2010 roku. Budżet całego przedsięwzięcia wynosi ponad 74 mln zł, z czego blisko 31 mln zł to dofinansowanie uzyskane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Pozostała część środków pochodzi z budżetu Województwa Dolnośląskiego. Wykonawcą prac jest konsorcjum firm Mosty Łódź i Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor.
Most znacząco wpływa na poprawe warunków podróżowania w województwie dolnośląskim. Dla mieszkańców powiatu górowskiego most ten ma rzeczywiście kolosalne znacznie. Nie tylko komunikacyjne, bo dzięki niemu powstaje cały szereg szans na rozwój gospodarczy, turystyczny, kulturalny oraz na walkę z lokalnym bezrobociem. Ale skorzystają z niego również mieszkańcy sąsiedniego, oddzielonego Odrą, Zagłębia Miedziowego. Będą mogli szybko i wygodnie przejechać ku terenom mniej wprawdzie uprzemysłowionym, ale słynącym z tego, że woda tam czysta, a trawa zielona. Powstanie alternatywy dla mostu w Głogowie oraz Ścinawie spowoduje, że natężenie ruchu w ścisłych centrach tych miast spadnie.
Mimo tych oczywistych korzyści, mogą się pojawić pytania, dlaczego na nowy most nie wjadą ciężarówki i czy wobec tego w ogóle budowa obiektu miała sens. - Podstawowym powodem, dla którego na moście nie będzie ruchu ciężarowego jest konieczność ochrony zbiornika technologicznego Żelazny Most przed negatywnym oddziaływaniem ruchu wielotonowego sprzętu. Ograniczenie dotyczy więc w istocie dróg dojazdowych, nie zaś samego mostu, ale jest obligatoryjne i nie budzi żadnych wątpliwości. Ruch ciężarówek po drodze wojewódzkiej 323, w miejscu gdzie sąsiaduje ona bezpośrednio ze zbiornikiem, grozi jego destrukcją, a w konsekwencji – katastrofą ekologiczną o trudnych do przewidzenia skutkach.
Zaniechanie budowy mostu dlatego, że – jeszcze przez jakiś czas - nie będą mogły z tej przeprawy korzystać ciężarówki byłoby, w naszej ocenie, niczym nieuzasadnioną zwłoką w umożliwieniu wygodnego przekroczenia Odry wszystkim tym, którzy poruszają się samochodami osobowymi i autobusami. Budowa mostu to jeden z etapów przebudowy lokalnego układu komunikacyjnego, tak by bezpiecznie i wygodnie służył on wszystkim użytkownikom dróg. Jak każde działanie złożone z wielu etapów, przebudowa jest bardzo pracochłonna i czasochłonna, a pełnego efektu komunikacyjnego nie można osiągnąć od razu - zapewnia Dolnośląska Słuzba Dróg i Kolei.
Inwestycja została rozpoczęta w marcu 2010 roku. Budżet całego przedsięwzięcia wynosi ponad 74 mln zł, z czego blisko 31 mln zł to dofinansowanie uzyskane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Pozostała część środków pochodzi z budżetu Województwa Dolnośląskiego. Wykonawcą prac jest konsorcjum firm Mosty Łódź i Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor.
Most znacząco wpływa na poprawe warunków podróżowania w województwie dolnośląskim. Dla mieszkańców powiatu górowskiego most ten ma rzeczywiście kolosalne znacznie. Nie tylko komunikacyjne, bo dzięki niemu powstaje cały szereg szans na rozwój gospodarczy, turystyczny, kulturalny oraz na walkę z lokalnym bezrobociem. Ale skorzystają z niego również mieszkańcy sąsiedniego, oddzielonego Odrą, Zagłębia Miedziowego. Będą mogli szybko i wygodnie przejechać ku terenom mniej wprawdzie uprzemysłowionym, ale słynącym z tego, że woda tam czysta, a trawa zielona. Powstanie alternatywy dla mostu w Głogowie oraz Ścinawie spowoduje, że natężenie ruchu w ścisłych centrach tych miast spadnie.
Mimo tych oczywistych korzyści, mogą się pojawić pytania, dlaczego na nowy most nie wjadą ciężarówki i czy wobec tego w ogóle budowa obiektu miała sens. - Podstawowym powodem, dla którego na moście nie będzie ruchu ciężarowego jest konieczność ochrony zbiornika technologicznego Żelazny Most przed negatywnym oddziaływaniem ruchu wielotonowego sprzętu. Ograniczenie dotyczy więc w istocie dróg dojazdowych, nie zaś samego mostu, ale jest obligatoryjne i nie budzi żadnych wątpliwości. Ruch ciężarówek po drodze wojewódzkiej 323, w miejscu gdzie sąsiaduje ona bezpośrednio ze zbiornikiem, grozi jego destrukcją, a w konsekwencji – katastrofą ekologiczną o trudnych do przewidzenia skutkach.
Zaniechanie budowy mostu dlatego, że – jeszcze przez jakiś czas - nie będą mogły z tej przeprawy korzystać ciężarówki byłoby, w naszej ocenie, niczym nieuzasadnioną zwłoką w umożliwieniu wygodnego przekroczenia Odry wszystkim tym, którzy poruszają się samochodami osobowymi i autobusami. Budowa mostu to jeden z etapów przebudowy lokalnego układu komunikacyjnego, tak by bezpiecznie i wygodnie służył on wszystkim użytkownikom dróg. Jak każde działanie złożone z wielu etapów, przebudowa jest bardzo pracochłonna i czasochłonna, a pełnego efektu komunikacyjnego nie można osiągnąć od razu - zapewnia Dolnośląska Słuzba Dróg i Kolei.