Autostrada A4 Kraków – Rzeszów – granica z Ukrainą jeszcze długo bez opłat

M.K.
conadrogach.pl
2018-03-14

Wszystko wskazuje na to, że kierowcy aut osobowych jeszcze przez długi czas będą jeździć autostradą A4 na wschód od Krakowa za darmo. Resort infrastruktury nie wybrał jeszcze nowego operatora do pobierania opłat, a umowa z obecnym kończy się w listopadzie tego roku. To nie jedyne zmiany, które mogą opóźnić pobieranie opłat drogowych, z rządowych zapowiedzi wynika bowiem, że nowym systemem (nadal nie wiadomo jeszcze jakim) zarządzać będzie Państwowa Inspekcja Transportowa.

Opłaty za przejazd A4-ką na trasie Kraków – Rzeszów i dalej w kierunku granicy z Ukrainą pobierane są obecnie jedynie od samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Natomiast termin wprowadzenia opłat dla samochodów osobowych nie jest na razie sprecyzowany. Zgodnie z decyzją ministerstwa infrastruktury aby zacząć pobierać opłaty trzeba opracować nowy, elektroniczny system poboru opłat, najlepiej jednolity w całym kraju. Wtedy ruch będzie płynniejszy i znikną korki na bramkach autostradowych.

Opłaty za przejazd autostradą A4 - zobacz ile zapłacisz i gdzie

Od granicy z Niemcami do Wrocławia, od Gliwic do Mysłowic i potem od Balic aż do Korczowej, autostrada A4 jest dla samochodów osobowych całkowicie bezpłatna. Zdjęcia: GDDKIA

Nowe rozwiązania mają być wprowadzone wraz z przejęciem systemu przez nowego operatora. Umowa z obecnym operatorem sieci viaTOLL – firmą Kapsch - obowiązuje do listopada 2018 roku.

A zgodnie z nowymi przepisami zadania związane z poborem opłaty elektronicznej oraz opłat za przejazd autostradą mają należeć do Głównego Inspektora Transportu Ruchu Drogowego (GITD). Dotyczy to opłat pobieranych na tzw. rządowych odcinkach autostrad A1, A2 i A4. Znowelizowana ustawa wejdzie w życie 3 listopada 2018 r.

Opracowany harmonogram prac na całym przedsięwzięciem został podzielony na etapy i wszystko wskazuje na to, że nie będzie możliwe zastąpienie obecnego sytemu z miejsca nowym, zwłaszcza, że nadal trwają prace nad ustaleniem jak ten system ma wyglądać i funkcjonować. Tak więc za przejazd A4-ką z Krakowa do Rzeszowa i dalej w kierunku granicy z Ukrainą zapłacimy nie wcześniej niż w 2019 roku albo i później.