1. Strona główna
  2. Informacje
  3. Elektroniczny system poboru opłat nie wcześniej niż pod koniec 2018 r

Elektroniczny system poboru opłat nie wcześniej niż pod koniec 2018 r

  1. A.K.
  2. conadrogach.pl
  3. 2015-03-18
Elektroniczny system poboru opłat nie wcześniej niż pod koniec 2018 r
Autostrada A6 w województwie zachodniopomorskim, fot. conadrogach.pl
W pierwszej połowie 2016 roku przetarg, w 2017 roku testy i wdrożenie w 2018 r. - to harmonogram dla wprowadzenia elektronicznego systemu poboru opłat na autostradach zarządzanych przez Generalna Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Do tego czasu kierowcy pozostaną nadal we władaniu viaTOLL i bramek z manualnym poborem opłat.

Minister Maria Wasiak, szefowa resortu transportu zapowiedziała, że elektroniczny system poboru opłat na autostradach dla wszystkich pojazdów mógłby ruszyć w listopadzie 2018 r. Wasiak tłumaczy, że tak odległy termin jest wynikiem kontraktu zawartego z firmą Kapsch nadzorującą system viaToll. Zgodnie z zawartą umową firma Kapsch ma wyłączność na obsługę elektronicznych opłat drogach szybkiego ruchu w Polsce dokładnie do listopada 2018 r.

W opinii minister nie ma sensu tworzyć tymczasowych rozwiązań z uwagi na duże zaangażowanie i poniesione nakłady na obecny system. Chodzi m.in. o 1,5 mld zł przeznaczonych na budowę viaToll oraz koszty związane z zakupem urządzeń dla pojazdów ciężarowych. Zakup takich urządzeń dla samochodów osobowych generowałby kolejne koszty.

W wypowiedzi minister zabrakło deklaracji, że system poboru opłat będzie od 2018 roku jednolity w całym kraju. - Rząd nie może narzucać systemu poboru opłat zarządcom koncesyjnych autostrad. Mogą oni obecnie skorzystać z systemu viaTOLL, a od 2018 r. z nowego systemu - podkreśliła minister.

Eksperci o elektronicznym systemie poboru opłat:

Opłaty za przejazd autostradami kierowcy wnoszą na bramkach, a każda droga ma inny system poboru, czasami nawet różni się on na poszczególnych odcinkach. Zdaniem Adriana Furgalskiego z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR nic nie stoi na przeszkodzie, by wprowadzić jednolity elektroniczny systemu poboru na wszystkich, także koncesyjnych, autostradach w Polsce. Takie rozszerzenie kosztowałoby około 20 mln zł, czyli tyle, ile wyniosły wydatki związane z podniesieniem szlabanów na A1 w ubiegłe wakacje.

Likwidacja bramek zwiększy ruch na autostradach i wpływy do budżetu

Pracodawcy RP: GDDKiA rezygnuje z pieniędzy na nowe autostrady

 

 

 

 

Podziel się:
AKTUALNOŚCI
ZOBACZ PODOBNE
Zobacz również Utrudnienia na autostradzie A1 Utrudnienia na autostradzie A2