1. Strona główna
  2. Informacje
  3. Plan przebudowy autostrady A4 między Wrocławiem i Krzyżową

Plan przebudowy autostrady A4 między Wrocławiem i Krzyżową

  1. Michał Kluba
  2. conadrogach.pl
  3. 2019-10-27
Plan przebudowy autostrady A4 między Wrocławiem i Krzyżową
Autostrada A4 koło Wrocławia. Czy uda się dobudować nową jezdnię od południowej strony?
Trwają prace analityczne, które mają wskazać, czy przebudować istniejącą autostradę A4, czy może jednak wybudować ją od nowa, w zupełnie nowym śladzie. Sprawdzamy, czy przebudowa jest w ogóle możliwa.

Trwa tzw. „Studium Korytarzowe”, które ma pokazać, którędy autostrada A4 powinna przebiegać. GDDKiA zleciła do analizy trzy warianty.

Pierwszy z nich zakłada przebudowę istniejącej autostrady. Na całym odcinku od węzła Wrocław Wschód do węzła Krzyżowa (czyli do połączenia z autostradą A18), obok istniejącej trasy ma zostać dobudowana nowa jezdnia, z trzema pasami ruchu i pasem awaryjnym. Nowa jezdnia ma powstać obok, po południowej stronie. Równolegle zrealizowane będą nowe mosty i węzły drogowe. W kolejnym etapie, na gotową, nową nitkę ma być przeniesiony ruch z obecnej autostrady, co pozwoli na jej przebudowę. A zadanie ma polegać na połączeniu obu jezdni tak, żeby utworzyły jedną jezdnię z trzema pasami ruchu i pasem awaryjnym. W efekcie, stara A4 po przebudowie będzie jezdnią w kierunku Krzyżowej, a nowa w kierunku Katowic.

Drugi wariant zakłada budowę nowej autostrady, która ominie Wrocław większym łukiem, w nowym korytarzu i połączy się ze starą autostradą gdzieś w okolicy Legnicy.

Trzeci wariant zakłada, że A4 odbije maksymalnie na południe i aż do Krzyżowej dotrze po zupełnie nowym śladzie. Naturalnie zawsze, jako trasa z dwoma jezdniami i trzema pasami ruchu w każdym kierunku, z obowiązkowym pasem awaryjnym.

Czy przebudowa autostrady A4 jest możliwa?

W pierwszym odcinku rozważań o przyszłej autostradzie A4 chcielibyśmy sprawdzić, czy realny jest wariant 1. W kolejnych sprawdzimy pozostałe.

Największą bolączką autostrady A4 w okolicy Wrocławia jest gigantyczny ruch tranzytowy i lokalny, trasa pełni bowiem funkcję obwodnicy południowej miasta. Korki i ciągłe wypadki to codzienność. A dopełnieniem katastrofy jest Punkt Poboru Opłat w Karwianach, zlokalizowany zdecydowanie zbyt blisko węzła Bielany Wrocławskie, który rozprowadza ruch do Wrocławia.

Pomysł dobudowy nowej jezdni jest ciekawy. Odpadnie problem z trasowaniem nowych korytarzy, zapewne proces wykupu gruntów też nie będzie tak dotkliwy. Może i badania archeologiczne nie będą już tak intensywne, bo przecież wiele sprawdzono podczas przebudowy A4 kilkanaście lat temu.

Ale czy nie będzie za ciasno? Czy nowa jezdnia zmieści się koło obecnej drogi? Sprawdźmy po kolei, gdzie pomysł napotka na największe problemy.

Likwidacja bramek w Karwianach

Na odcinku od węzła Wrocław Wschód czyli od Wojkowic do Wrocławia będzie potrzebna modyfikacja PPO Karwiany. Jeżeli nie ulegnie zmianie sposób poboru opłat na polskich autostradach, bramki te muszą być maksymalnie oddalone od stolicy Dolnego Śląska, np. w okolicę Piskorzowa, czyli zdecydowanie za węzeł Wrocław Wschód. Na obejściu Wrocławia autostrada będzie musiała być bezpłatna, a zatem, jeśli pobór manualny będzie obowiązywał, nowe bramki powstaną gdzieś za Wrocławiem, może np. między Kątami Wrocławskimi a Kostomłotami? Miejsca na nową jezdnię wystarczy na całym odcinku do Bielan Wrocławskich.

Węzeł bielański – największy problem

Połączenie autostrady z południem Wrocławia odbywa się poprzez węzeł bielański w geometrii zaprojektowanej w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Przebudowa jest zatem konieczna. Wydaje się, że w obrębie samego węzła nowa jezdnia zmieści się obok obecnej trasy. Zlikwidowana będzie wtedy zabytkowa stacja Orlen zlokalizowana na samym węźle. Nie jest jednak pewne, czy zmieszczą się dodatkowe pasy ze zjazdem na węzeł, a przy obecnym natężeniu ruchu, będą potrzebne nawet dwa. Możliwe, że najlepszym rozwiązaniem będzie wydzielenie pasów zjazdowych od pasów tranzytowych już znacznie wcześniej.

Na zdjęciu autostrada A4 w Bielanach Wrocławskich. Tu miałby się zmieścić nowa jezdnia autostrady w kierunku Katowic, z 3 pasami ruchu, pasem awaryjnym, a także pasy do zjazdu przez węzeł do Bielan i Wrocławia.

Autostrada A4 koło Wrocławia. Czy tu uda się zmieścić 3 pasy autostrady, pas awaryjny i pasy zjazdowe na węzeł bielański?

Przebudowany zostanie też wiadukt nad autostradą, po którym biegnie obecnie droga krajowa nr 5. I tu zaczynają się schody. Zaraz przy węźle znajduje się skrzyżowanie, gdzie w jednym kierunku odbija droga krajowa nr 35 w kierunku Świdnicy, w drugim stara DK 8. Tuż przy węźle powstały już biurowce, salon Volvo, z drugiej strony sklep Makro. Zaplanowanie nowej koncepcji ruchu na tym węźle będzie nie lada wyzwaniem.

Wracając do autostrady. Od Bielan Wrocławskich do połączenia z AOW czyli Autostradową Obwodnicą Wrocławia – trasą A8 – miejsca na nową jezdnię też jest niewiele. Tuż przy jezdni autostrady powstało centrum handlowe Aleja Bielany, gigantyczny sklep Ikea, Castorama i kolejne nowe centra logistyczne. Trudno powiedzieć, czy na pozostawionym pasie obok obecnej autostrady uda się wybudować 3 nowe pasy, z pasem awaryjnym. A co z systemem odwodnienia? Jak zostaną zorganizowane drogi serwisowe niezbędne w budowie? Budowa ma przecież nie ingerować w aktualny ruch na autostradzie. Ponadto, odcięcie miasta od węzła bielańskiego na czas jego przebudowy oznaczałoby komunikacyjny paraliż, trudny do wyobrażenia. A przecież główną ideą tego wariantu przebudowy autostrady jest unikanie tak radykalnych utrudnień.

Węzeł Wrocław Południe do przebudowy?

Kolejnym niemałym problemem będzie zapewne próba dopasowania nowej jezdni do istniejącego, wielkiego węzła autostradowego - Wrocław Południe, łączącego przecież dwie krzyżujące się autostrady A4 i A8. Pod wiaduktami na łącznicach być może jest wystarczająco miejsca na dobudowanie nowego, trzeciego pasa ruchu do każdej z istniejących jezdni. Wtedy tylko na wysokości węzła można by zmienić nieco koncepcję przebudowy, zapewne kosztem sporych utrudnień w ruchu. Niestety, pod wiaduktem głównym, którym biegnie autostrada A8 nie ma miejsca na dodatkowe pasy ruchu. A zatem wielka przebudowa wydaje się nieunikniona. Mamy więc kolejny problem, bo utrudnienia w ruchu związane z taką przebudową zablokują na długo i A4 i A8.

Węzeł Pietrzykowice do likwidacji

Taki jest plan. A przecież w okolicy węzła, w Biskupicach Podgórnych, powstała strefa z fabrykami m.in. LG. Powstały też rozliczne centra logistyczne, magazyny i inne fabryki. Odcięcie tego regionu od autostrady oznacza po pierwsze lawinę protestów, po drugie konieczność przebudowy dróg lokalnych, które będą musiały przecież przejąć ruch, który teraz kieruje się głównie na autostradę. Jedyną przyzwoitą drogą jest tu przebudowana droga krajowa nr 35. Ale ona nie wystarczy. Będą zatem konieczne w tym regionie ogromne inwestycje. To zła wiadomość. Kolejna zła jest taka, że tuż przy węźle Pietrzykowice, w miejscu gdzie miałaby powstać nowa jezdnia, zlokalizowane zostały dwa wielkie centra logistyczne i miejsca na trzy pasy nowej jezdni autostrady raczej nie ma.

Kąty Wrocławskie – nowa lokalizacja węzła?

Od Pietrzykowic do Kątów Wrocławskich miejsca na nową jezdnię autostrady jest dużo. Sam węzeł w Kątach musiałby zostać całkowicie przebudowany. Tuż przy węźle powstały oczywiście obiekty, jak parking i stacja BP czy kolejne centra logistyczne, które zdecydowanie utrudnią przebudowę, być może węzeł musiałby powstać w nieco innym miejscu. Ale powinno się udać.

Do Legnicy bez większych problemów

Od Kątów Wrocławskich sytuacja wygląda już znacznie lepiej. Miejsca na nową jezdnię jest wystarczająco. Oczywiście wszystkie zaplanowane węzły będą musiały być wybudowane od nowa, zapewne w nowych lokalizacjach, ale i na nie miejsce się znajdzie. Za Kątami Wrocławskimi zaplanowano MOP Nowa Wieś Kącka. Węzeł w Kostomłotach połączy się zapewne z planowaną tu Obwodnicą Aglomeracyjną, która miałaby być łącznikiem drogi krajowej nr 5 z drogą krajową nr 94 i dalej mostem na Odrze w Brzegu. Węzły w Jarosławiu i Udaninie mają być zlikwidowane. Pozostanie węzeł w Budziszowie, na połączeniu z drogą wojewódzką nr 345. Kolejne węzły też planowane są do likwidacji, to Wądroże Wielkie, Mikołajowice i Legnickie Pole. W Mikołajowicach powstanie za to kolejny MOP. W projektach nie ma wzmianki o nowej lokalizacji bramek do poboru opłat, a wcześniej zaznaczyliśmy, że jeśli taki system manualny będzie obowiązywał, bramki będą potrzebne przed i za Wrocławiem.

Legnica – przebudowa węzła, który dopiero co powstał?

W samej Legnicy mamy obecnie dwa węzły autostradowe. Stary, Legnica Wschód, to połączenie miasta z autostradą poprzez starą drogę krajową nr 3. Los tego węzła jest niepewny – albo pozostanie, wówczas będzie całkowicie przebudowany i zlokalizowany w innym miejscu, albo zostanie zlikwidowany. Drugi  to niedawno wybudowany węzeł Legnica Zachód na połączeniu z drogą ekspresową S3, która pełni też funkcję zachodniej obwodnicy Legnicy. Tu, podobnie jak w przypadku węzła Wrocław Południe, nie ma miejsca na całkowicie nową jezdnię, może też zabraknąć miejsca na dobudowanie trzeciego pasa autostrady w każdym kierunku. To oznaczałoby przebudowę wiaduktów, które dopiero co zostały oddane do ruchu.

Ostatni odcinek Legnica - Krzyżowa

Od Legnicy do Krzyżowej mamy kolejne węzły. Najpierw Złotoryja, który mimo bardzo bliskiej odległości od węzła Legnica Zachód zostanie zachowany. Będzie to zjazd na drogę wojewódzką nr 364. Następny, Lubiatów, zostanie zlikwidowany. Węzeł Chojnów będzie przebudowany i będzie wciąż połączeniem z DW 328. Zachowane zostaną też węzły Krzywa, na połączeniu z drogą krajową nr 94 i LSSE Obszar Krzywa. Przy ostatnim mogą się jednak pojawić problemy z lokalizacją nowej jezdni, będzie bowiem biegła bardzo blisko bloków mieszkalnych. Za Chojnowem powstanie kolejny MOP – Jadwisin. Od węzła Krzyżowa biegną już dwie autostrady – A4 w kierunku Zgorzelca i Drezna oraz A18 w kierunku Berlina. Ruch będzie zatem rozładowany i nie będzie, w najbliższym czasie, konieczna dobudowa kolejnych pasów ruchu. Przynajmniej takie są założenia obecnych analiz.

Wnioski

Wydaje się, że pomysł dobudowy nowej jezdni autostrady A4 Wrocław - Krzyżowa jest genialny i zarazem bardzo prosty. Niestety, w okolicach Wrocławia i Legnicy, czyli w miejscach, gdzie ruch jest największy, gigantycznych utrudnień uniknąć się nie da. Może się okazać, że będzie konieczna przebudowa wielkich obiektów, które dopiero co zostały wybudowane. A to może  spotkać się z potężnym niezadowoleniem i krytyką. Być może, lepiej będzie pozostawić obecną autostradę bez zmian, z nowym oznaczeniem, ale ruch tranzytowy skierować od Wrocławia do Legnicy czy może samej Krzyżowej na nową autostradę A4.

O tym jak mogłaby taka nowa autostrada przebiegać, opowiemy już wkrótce, w kolejnym artykule o przebudowie autostrady A4 koło Wrocławia.

Kolizyjne skrzyżowania?

Jeśli wybrany zostanie wariant z nowym korytarzem autostrady, jednym z założeń do weryfikacji w Studium Korytarzowym jest reorganizacja starej autostrady i dostosowanie jej do potrzeb ruchu lokalnego, z kolizyjnymi skrzyżowaniami, zapewne w celu uspokojenia ruchu. Mamy nadzieję, że do tego nie dojdzie, bo to bardzo słaby pomysł. Trasa zawsze może zostać autostradą czy drogą ekspresową, a dzięki skierowaniu ruchu tranzytowego na nową A4, przejmie wyłącznie ruch lokalny, ale w komfortowych, cywilizowanych warunkach. Wtedy wszystkie obecne węzły mogłyby pozostać. Stara autostrada będzie też korytarzem awaryjnym, który w razie potrzeby (np. wypadku) przejmie ruch z nowej autostrady.

 

Podziel się:
AKTUALNOŚCI
ZOBACZ PODOBNE
Zobacz również Utrudnienia na autostradzie A4 Jak dojadę - Kąty Wrocławskie