Opłaty za przejazd autostradą A2 Świecko - Warszawa
- M.K.
- conadrogach.pl
- 2016-03-15
Najpierw jednak słów kilka o systemie, bo powiedzieć o nim, że jest skomplikowany, to mało. Autostrada A2 od granicy do Warszawy składa się z trzech różnych systemów poboru opłat. Od Świecka do Konina obowiązuje wyłącznie system manualnego poboru opłat. A zatem każdy kierowca wjeżdżając na autostradę staje przed bramką i pobiera bilet, a zjeżdżając z niej staje przed kolejną bramką, aby dokonać opłaty.
Na A2 od Konina do Strykowa, obok poboru manualnego istnieje system elektroniczny. A zatem jeśli kierowca samochodu osobowego nabędzie urządzenie ViaAuto i dokona wpłaty środków na „to urządzenie”, będzie mógł podróżować po autostradzie A2 teoretycznie bez zatrzymywania w miejscach poboru opłat, jedynie zwalniając. Podkreślamy słowo teoretycznie. W szczycie sezonu, podobnie jak wszyscy kierowcy bez ViaAuto, będzie musiał jednak swoje odstać w korku zanim dojedzie do odpowiedniej bramki. Urządzenie ViaAuto przyda mu się też tylko na 100 km A2 oraz nieco dłuższym kawałku autostrady A4.
Jadąc A2 od Strykowa do Warszawy kierowca samochodu osobowego będzie już szczęśliwy bo autostrada nie jest jeszcze w pełni dostosowana do poboru opłat (jeden z odcinków nie ma nawet zakończonej procedury odbioru, bo wykonawca do dzisiaj nie usunął usterek budowlanych). Ponadto rząd zdał sobie sprawę, że zabrnął z manualnym i niejednolitym systemem poboru opłat w kozi róg, więc na razie wstrzymał decyzje i trasa Stryków – Warszawa jest czasowo zwolniona z wszelkich opłat. Do kiedy? Trudno powiedzieć. Rząd zapowiada, że nowy system powstanie do 2018 roku. Dlaczego nie wybudowano bramek do samej Warszawy? Bo to byłby zbyt duży koszt na takie tymczasowe inwestycje.
Dlaczego przejazd i pobór opłat na trasie ze Świecka do Warszawy jest tak skomplikowany? Otóż, od Świecka do Konina autostradą zarządza dwóch koncesjonariuszy, którzy wybudowali dwa odcinki A2 Świecko – Nowy Tomyśl i Nowy Tomyśl - Konin za własne środki, a teraz pobierają za to opłaty. Dalej w kierunku stolicy autostradę utrzymuje już państwo. Autostrada powstawała w różnych okresach, kiedy to obowiązywały różne przepisy i zawierano umowy na różnych warunkach. I wyszło jak wyszło. Ale koniec końców mamy piękną i nowoczesna autostradę – Autostradę Wolności.
Kierowca samochodu osobowego, zwłaszcza z zagranicy, bywalec innych europejskich autostrad, jadąc od Świecka do Warszawy przeżyje zapewne, jeśli nie szok, to przynajmniej mocne zdziwienie, będzie się musiał bowiem zatrzymać na bramkach zlokalizowanych na jezdni głównej autostrady aż 6 razy!
Najpierw kawałek za granicą, w Tarnawie, stanie aby pobrać bilet. Co tam, we Włoszech też są bilety, pomyśli zapewne. Przejazd na trasie Świecko - Nowy Tomyśl wyniesie 18 zł. Niestety od marca 2016 r. podrożały opłaty na drugim koncesyjnym odcinku A2 z Nowego Tomyśla do Konina. Tuż przed Poznaniem dojedzie do kolejnych bramek i zapłaci łącznie 36 PLN (18 PLN za A2 świecko - Nowy Tomyśl i 18 PLN za Nowy Tomyśl - Poznań). To tyle ile kosztuje 10-cio dniowa winieta za wszystkie autostrady w Austrii. Dalej A2 jest obwodnicą Poznania i tu kierowcy osobówek za przejazd nie płacą. Za Poznaniem stanie przy kolejnych bramkach i pobierze kolejny, drugi bilet. I z nim w ręce dotrze do bramek przed Koninem. Tu za przejazd znowu zapłaci, tym razem 36 PLN. Hmm. To już jak druga winieta w Austrii. Za Koninem znowu bramki, tylko trochę inne. Tak, to już nie byle jakie bramki, tylko rządowe. I bilecik. Po 100 km w Strykowie kolejne bramki, też rządowe. I kolejna opłata. Ale już mniej „dotkliwa, bo jedyne” 9,90 PLN. Od Strykowa do Warszawy pojedzie już bez opłat. Łącznie podróż od Świecka do stolicy Polski „Autostradą Wolności” będzie go kosztowała 81,9 PLN. Prawie 20 euro.
Jako ciekawostkę warto przytoczyć fakt, że w Niemczech też zostaną wprowadzone opłaty za przejazd autostradami. Winieta dająca możliwość przemierzania wzdłuż i wszerz sieci niemieckich autobanów przez okrągłe dwa miesiące będzie kosztowała 22 euro.