1. Strona główna
  2. Informacje
  3. Podwykonawcy Salini w proteście blokują drogi. Chcą zapłaty za swoje prace

Podwykonawcy Salini w proteście blokują drogi. Chcą zapłaty za swoje prace

  1. Anna Kluba
  2. conadrogach.pl
  3. 2019-03-15
Podwykonawcy Salini w proteście blokują drogi. Chcą zapłaty za swoje prace
Salini odpowiada za 5 kontraktów o wartości 3,5 mld zł na 80 km tras. Podwykonawcy i dostawcy, którzy nie dostali wynagrodzenia blokują drogi w proteście. Zdjęcia: autostrada A1, która ma być gotowa w tym roku, GDDKIA
W piątek kierowcy napotykali duże utrudnienia w ruchu na drodze krajowej nr 1 Radomsko - Częstochowa. Przyczyną był protest organizowany przez podwykonawców firmy Salini, domagających się uregulowania zaległych oraz należnych im płatności za wykonane i odebrane prace lub usługi na placach budów. To m.in. budowa autostrady A1 – obwodnicy Częstochowy, S3 Polkowice – Lubin, S7 Chęciny – Jędrzejów i odcinka Zakopianki, z który nie radzi sobie włoska firma.

Zapowiadane przez podwykonawców protesty stały się faktem i uderzyły niestety w kierowców. W piątek 15 marca, rozpoczęła się blokada drogi krajowej nr 1  Radomsko - Częstochowa. Protestujący domagają się realizacji należnych płatności, w wyznaczonych terminach.

Przypomnijmy, podwykonawcy, usługodawcy i dostawcy materiałów spotkali się w czwartek 14 marca w siedzibie GDDKiA z przedstawicielami firmy Salini Impregilo. W rozmowach, których zadaniem było rozwiązanie zgłaszanych w ostatnim czasie problemów z brakiem płatności przez generalnego wykonawcę, uczestniczył również minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Chodzi o pięć kontraktów realizowanych przez firmę Salini. To w sumie 80 km tras szybkiego ruchu, na budowę których podpisano kontrakty o wartości ponad 3,5 mld zł: A1 Rząsawa – Blachownia, S3 Kaźmierzów - Lubin Północ, S7 Chęciny – Jędrzejów, S7 Skomielna Biała - Rabka Zdrój oraz będący w stadium projektowania S7 Widoma – Kraków.

Budowa autostrady A1 - obwodnicy Częstochowy zagrożona. Będzie nowy przetarg?

 

- Podejście reprezentowane przez Marco Toresi, prezesa zarządu Salini Polska, odrzucającego od siebie i firmy winę za zaistniałą sytuację oraz domaganie się kilkuset milionowych dopłat do kontraktów i uzależnianie od tego rozliczenia się z podwykonawcami jest niezgodne ze stanem faktycznym oraz treścią podpisanych umów – zaznaczają przedstawiciele GDDKIA. Wskazują, że zgodnie z podpisanymi umowami to generalny wykonawca w pierwszej kolejności rozlicza się z podwykonawcami i po przedstawieniu potwierdzeń rozliczenia się z nimi występuje do GDDKiA o zapłatę. Ten system wprowadzono właśnie po to, by chronić podwykonawców.

GDDKiA mogłaby i chce szybciej regulować płatności bezpośrednio dla podwykonawców. Jednak do tego potrzebne są zestawienia od firmy Salini zawierające zatwierdzone firm wraz wykazem wykonanych i odebranych przez te przedsiębiorstwa prace i usługi. Generalny wykonawca był o to proszony w trakcie realizacji kontraktów jak i podczas spotkania. Niestety brak tych dokumentów powoduje drastyczne wydłużenie i skomplikowanie możliwości należnych płatności wprost do przedsiębiorców pracujących na budowach.

Czarne chmury nad budową S3 Polkowice - Lubin

Obecni na spotkaniu podwykonawcy podkreślali, że głównym problemem jest wstrzymywanie dla nich płatności przez firmę Salini za już wykonane i odebrane prace lub usługi. Informowali również o innych problemach jak np. niepowiadomienie GDDKIA o wszystkich zawartych umowach i aneksach, wykonywaniem robót o zakresie większym niż w umowach, wątpliwościami dotyczącymi późniejszych zwrotów gwarancji należytego wykonania jakie są potrącane z bieżących faktur przez firmę Salini w wysokości 10% wartości faktur, brakiem zgody Salini na realizację płatności bezpośrednich wprost do firm realizujących prace i usługi, co ma miejsce w przypadku innych generalnych wykonawców na kontraktach GDDKiA mających problemy finansowe oraz niepewnością związaną z wolą realizacji kontraktów przez generalnego wykonawcę i uregulowaniem już zaległych, jak i kolejnych, narastających zobowiązań oraz prac, jakie mają zostać wykonane zgodnie z harmonogramem w kolejnych tygodniach jak i wstrzymywaniem realizacji kontraktów.

GDDKIA zaproponowała również indywidualne spotkania z przedsiębiorcami by od strony formalnej prawidłowo przygotować się do rozliczenia zaległych płatności. Do harmonogramu tych spotkań, które odbędą się na początku przyszłego tygodnia, wpisało się dwanaście firm.

- Do szybkiego regulowania płatności bezpośrednio dla podwykonawców potrzebne są zestawienia od firmy Salini zawierające listę podwykonawców wraz wykazem wykonanych i odebranych przez te przedsiębiorstwa prace i usługi. Generalny wykonawca był o to proszony w trakcie realizacji kontraktów jak i podczas spotkania. Niestety brak tych dokumentów powoduje drastyczne wydłużenie i skomplikowanie możliwości uregulowania należnych płatności wprost do przedsiębiorców pracujących na budowach, z pominięciem firmy Salini – wyjaśniają przedstawiciele GDDKIA.

Przypominamy, że zagrożone są również inwestycje realizowane przez inną włoską firmę - Impresa Pizzarotti. Pisaiśmy o tym więcej tutaj:

Co z budową drogi S5? Zagrożone trzy odcinki w kujawsko-pomorskim

 

Podziel się:
AKTUALNOŚCI
ZOBACZ PODOBNE
Zobacz również Utrudnienia na autostradzie A1 Utrudnienia na drodze 1 Jak dojadę - Częstochowa